poniedziałek, 2 września 2013

Galaretka z cukinii-maly festiwal cukinii cz2

Sezon na cukinie powolutku dobiega konca.
Pogoda zrobila swoje .Zimne noce powoduja ze juz nie rosnie i ma gruba skorke.
Na szczescie jeszcze cos udalo mi sie zebrac.
W mojej cukinowej kolekcji brakowalo mi jeszcze galaretki.Dzisiaj wklasnie sie za nia zabralam i juz jest gotowa.
Zima robie z nia nalesniki.w smaku absolutnie nie przypomina cukinii .Bardziej chyba smakuje jak ananas.
Cos w tym musi byc ,bo juz dawno sie spotkalam z tym ,ze nazywa sie ja polskim ananasem

Produkty na galaretke.

5kg obranej cukunii.
1kg cukru
4 galaretki cytrynowe
3 lyzeczki kwasku cytrynowego




Sposob wykonania.

Cukinie obrac i zetrzec na grubszych oczkach na tarce.
Podgotowac. Gdy pusci wode jej nadmiar odlac.
Zasypac cukrem ,wsypac galaretki i kwasek.
Gotowac okolo 40 minut.
Wlozyc do sloiczkow i zapasteryzowac.


Przepis tem gosci w mojej kuchni juz kilka lat.Znalazlam go kiedys w broszurce Przepisy czytelnikow.
Jak zwykle gdy robilam pierwszy raz nie bardzo wierzylam ,ze to bedzie jadalne.
Teraz wiem, ze jest i chetnie wracam do tego przepisu .
To jeszcze nie bedzie koniec mojego cukiniowego kucharzenia.
Nastepnym razem zapraszam na cukinie do miesa.
Pozdrawiam i zycze milego wieczoru.

1 komentarz:

  1. Mam jeszcze spry zapas cukinii i chyba się skuszę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń